Druga runda ROK Cup Poland odbyła się znowu w Słomczynie. Była szansa na poprawę zarówno tempa, jak i wyników. W sobotę kierowcy stawki Baby Roka, liczącej sobie 23 startujących, brali udział w czasówce i dwóch wyścigach.
Już trening (regulacja gaźników) pokazał, że tempo jest - rekord życiowy okrążenia na torze w Słomczynie. Co prawda 11 miejsce w treningu, ale strata niecałych 0,4 sekundy do podium. Natomiast jeśli chodzi o czasówkę, to Adaś uplasował się w niej na 13 miejscu z wynikiem 1:01.798 (czas gorszy o ponad 0,2 sekundy w stosunku do czasu z treningu) - do TOP10 zabrakło niewiele ponad 0,1 sekundy! Pierwszy wyścig niestety pechowo zakończył się bardzo szybko. Pomimo świetnego startu i przebicia się do pierwszej dziesiątki (!) już na pierwszym kółku, Adaś był jednym z uczestników kolizji kilku gokartów i nie był w stanie wznowić jazdy. Regulamin zawodów jest bezlitosny - do kolejnej rywalizacji na torze startuje się z miejsca zajętego w poprzednim wyścigu. Tym samym w drugim wyścigu Baby Roka Adaś musiał przebijać się z końca stawki. I pojechał naprawdę fantastycznie - całkiem dobre tempo, dużo wyprzedzeń na dystansie i finisz na mecie na 14 miejscu! W takim tłoku niestety łatwo złapać karę 5 sekund za przesunięty nieregulaminowo ("wbity") zderzak, co tym razem niestety przytrafiło się kierowcy Bambini. Adaś spadł tylko o 2 lokaty i zajął ostatecznie 16 miejsce, co pokazuje, jak dużą przewagę nad pozostałymi kierowcami wyrobił na tym krótkim dystansie.
Po sobotnich przygodach Adaś przystępował do niedzielnej rywalizacji z nastawieniem na jak najczystszą jazdę w równym tempie. Trening (regulacja gaźników) potwierdził, że tempo jest - 8 miejsce w stawce! W pierwszym wyścigu kierowca Bambini Racing znów nie uniknął zamieszania po starcie i spadł aż na 19 miejsce. Na szczęście odnalazł prędkość po niemrawym starcie, kręcąc bardzo dobre czasy i omijając kłopoty oraz wyprzedzając rywali. Jazda Adasia w drugiej części wyścigu, która dała mu 12 lokatę, zasługuje na dużą pochwałę! W ostatnim wyścigu tego weekendu Adaś powtórzył wynik z poprzedniego startu, dojeżdżając do mety na pozycji dwunastej - z niewielką stratą do 7 miejsca i wyprzedzając kolejnego zawodnika aż o ponad 5 sekund. Tym samym kierowca Bambini Racing dwukrotnie finiszował na punktowanych miejscach, dzięki czemu zgromadził łącznie 8 oczek do punktacji generalnej pucharu Rok Cup Poland.
W klasyfikacji generalnej zawodów Adaś zajął dopiero 16 miejsce. Taki jest motosport - okoliczności z pierwszego okrążenia pierwszego wyścigu ustawiły całe zawody. To co cieszy to tempo jazdy - średnio Adaś poprawił się o prawie sekundę na okrążeniu w stosunku do poprzednich zawodów. Tempo, jak i wyprzedzania innych zawodników na dystansie były naprawdę zasługujące na pochwałę.
Dziękujemy kibicom obecnym osobiście na na Autodromie Słomczyn - Adaś uwielbia doping bezpośrednio na torze!
Pełne wyniki zawodów: https://wyniki.motoresults.pl/pl/2021/Karting/ROK/II-Runda/Baby-ROK/klasyfikacja-indywidualna-zawodow/x_3140_10110
Kliknij CZYTAJ DALEJ, żeby obejrzeć pełną galerię zdjęć.
fot. RaceMedia